Chociaż marka Kiré Skin istnieje od września 2018 roku to tak naprawdę jej historia zaczęła się znacznie wcześniej. Ta piękna opowieść rozpoczyna się w Londynie, a dokładnie w okolicach White City, gdzie założycielka marki - My Tran, przeprowadziła się mając 19 lat. Część pokoju My zajmowały głównie książki, książki i jeszcze raz książki, u jej nowej koleżanki królowały kosmetyki. Ayami codziennie rano budziła się o godzinie 6, by przejść przez swój rytuał oczyszczania i pielęgnacji skóry! Ewidentne działał, bo cerę miała nieskazitelną. Na koniec na scenę wchodził bardzo skromny makijaż.Dla większości Azjatek, które My poznała w Londynie, zarówno Japonek jak Ayami, czy Koreanek, znalezienie czasu dla siebie, by zadbać o ciało, nie wiązało się z przykrym obowiązkiem, a raczej z wielką przyjemnością! Przestrzegają one swojego rytuału codziennie: oczyszczają i pielęgnują skórę, by wyglądać pięknie cały czas, niezależnie od wieku, dzięki czemu używanie wielu kosmetyków do makijażu jest dla nich kompletnie zbędne.