Rozszerzone pory to niestety powód do kompleksów u wielu osób. Bywają mało wdzięcznym prezentem od genów. Najsilniej przypadłość tę odczuwają osoby mające cerę tłustą i trądzikową. W dziurkach w skórze na nosie i policzkach zbierają się pozostałości kosmetyków, zanieczyszczenia, sebum czy pot. To powoduje zapchanie ujść gruczołów łojowych przez co nagromadzony łój zalega pod skórą i powoduje infekcje bakteryjne. To prosta droga do pojawienia się czarnych punkcików i zapalnych, ropiejących wyprysków. Brak odpowiedniej pielęgnacji może doprowadzić do łojotokowego zapalenia skóry lub trądziku. Co w takim razie robić, a czego unikać?
OCZYSZCZAJ!
Podstawa to (jak to zawsze powtarzamy!) to dokładne oczyszczanie skóry. Teraz, to jeszcze ważniejsze niż zwykle, ponieważ skrywamy nasze twarze po maskami i przyłbicami, co niestety nie wpływa za dobrze na kondycję skóry. Warto zaprzyjaźnić się z delikatnym, dwuetapowym oczyszczaniem, o czym możecie więcej poczytać tu: Dwuetapowe oczyszczanie, czyli? Skóra z rozszerzonymi porami będzie również bardzo wdzięczna za tonizowanie.
Pamiętajcie, że w przypadku trądziku i stanów zapalnych dobrze jest jak najmniej dotykać twarzy i wyjątkowo dbać o czystość dłoni, które przenoszą bakterie i mogą się przyczyniać do rozprzestrzeniania stanów zapalnych.
ZŁUSZCZAJ
Przy rozszerzonych porach niezbędne będzie regularne złuszczanie naskórka peelingiem, który pomoże dogłębnie oczyścić zanieczyszczone pory, a także przygotować skórę na dalsze zabiegi pielęgnacyjne. W tym przypadku warto sięgnąć po peeling gruboziarnisty, który skuteczniej poradzi sobie z zalegającymi w skórze warstwami sebum, martwych komórek naskórka oraz innych zanieczyszczeń. Pamiętajmy jednak, że peelingu nie należy wykonywać częściej niż 1-2 razy w tygodniu - częste złuszczanie skóry może wywołać jej podrażnienie i pobudzić do pracy gruczoły łojowe.
WYBIERAJ ŚWIADOMIE SKŁADNIKI
Składniki naturalne zwężające pory to na przykład:
- zielona glinka,
- olejek z drzewa herbacianego
- olej jojoba,
- ekstrakt z zielonej herbaty (znajdziesz we wszystkich naszych kosmetykach),
- kwasy np. migdałowy, salicylowy, jabłkowy
Podczas codziennej pielęgnacji sięgajcie po kosmetyki bez składników komedogennych, czyli zatykających pory. Takie substancje mogą utrudniać prawidłowe funkcjonowanie skóry poprzez przyczynianie się do nadmiernego wydzielania sebum oraz pojawiania się zaskórników. Składniki komedogenne to na przykład:
- parafina i jej pochodne,
- lanolina,
- silikony,
- niektóre oleje (z kiełków pszenicy, z nasion bawełny, z awokado, kokosowy, palmowy)
- barwniki
- kompozycje zapachowe.
Oczywiście zanim skreślicie dany kosmetyk z uwagi na komodogenny składnik warto sprawdzić jakie jest jego stężenie w kosmetyku. Im większe tym większe prawdopodobieństwo zapchania. Pamiętajcie też, że głównie zapychają te produkty, które zostają na skórze.