Sekret pięknej skóry z Azji
Fermentacja wzmacnia efektywność działania składników aktywnych i nadaje im nowe, cenne właściwości. Dzięki temu skóra jest promienna, nawilżona, dłużej zachowuje jędrność i młody, zdrowy wygląd. Azjatki odkryły zalety fermentacji w pielęgnacji skóry stulecia temu, ale coraz śmielszym krokiem wkracza ona również do świata Zachodu.
Fermentacja jest... eko!
Fermentacja jest bioprocesem, który wykorzystuje bakterie, by uwolnić z substancji aktywnych enzymy. Jest to metoda przyjazna środowisku - minimalizuje zużycie i wytwarzanie szkodliwych związków, ogranicza spożytkowanie energii koniecznej podczas produkcji, a do tego oparta jest o surowce odnawialne. Dodatkowo wytwarzane w procesie bakterie pomagają zachować trwałość kosmetyków, zmniejszając zapotrzebowanie na stosowanie konserwantów. Na przykład w naszym kremie znajdziecie Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, czyli właśnie ekologiczny konserwant z fermentowanej rzodkwi. Jest to produkt zupełnie naturalny, pochodzenia roślinnego, bez żadnych dodatków.
Główne zalety fermentacji w pielęgnacji skóry
Proces fermentacji składników aktywnych ma trzy główne zalety dla naszej skóry. Po pierwsze ułatwia wchłanianie aktywnych składników zawartych w kosmetykach. Rozmiary cząsteczek substancji aktywnych bywają zbyt duże, ale dzięki fermentacji zostają rozbite na mniejsze i lepiej przyswajalne “porcje”.
Po drugie proces fermentacji zmniejsza ryzyko podrażnień. Niektóre naturalne składniki mogą podrażniać za sprawą swoich silnych właściwości, a także toksyn, szczególnie w przypadku cery wrażliwej . Fermentacja neutralizuje substancje, które mogłyby potencjalnie okazać się drażniące. Dodatkowo sfermentowane surowce naśladują sposób funkcjonowania komórek, dzięki czemu reakcje niepożądane występują niezwykle rzadko.
Po trzecie bioproces tworzy nowe, korzystne dla skóry substancje i zwiększa gęstość odżywczych, cennych składników. Powstają aminokwasy stymulujące produkcję kolagenu, witaminy, kwasy organiczne i przeciwutleniacze zapobiegające przedwczesnemu starzeniu się skóry. Większość sfermentowanych składników ma odczyn kwaśny, co sprzyja delikatnej eksfoliacji, a sfermentowane cukry i kwasy owocowe pomagają nawilżyć i odżywić skórę, a także wzmacniają jej barierę ochronną. Jedną z naturalnie wytwarzanych substancji są kwasy AHA, które pomagają usuwać martwy naskórek, pozwalając tym samym uwolnić skrywany blask zdrowej skóry.
Fermentacja sercem azjatyckiej pielęgnacji skóry
Sfermentowane składniki są sercem azjatyckiej pielęgnacji. Japońskie kobiety od stuleci sięgały po esencje roślinne, pozyskiwane podczas gotowania i zaparzania kwiatów. Najskuteczniejsze opierały się właśnie o fermentację, co pozwalało uzyskać kwas mlekowy. Jest świetny przy odnowie komórek, a do tego poprawia jędrność i gładkość skóry.
Po fermentowaną wodę ryżową sięgano już w wieki temu. Najwcześniejsze znane zastosowanie datuje się na około tysiąc lat temu w Japonii. Zarówno w Chinach, jak i Japonii, stosowano ją jako swego rodzaju tonik do twarzy oraz odżywkę do włosów. Kobiety z plemienia Yao, żyjącego w wiosce Huangluo w prowincji Guangxi na południu Chin, są żywym dowodem na bajeczne właściwości sfermentowanej wody ryżowej. Ich piękne i niesamowicie długie, gęste włosy zachowują czarną barwę nawet u kobiet mających 80 lat. Mieszkanki Huangluo od wieków przekazują sobie sekret cudownej wody w pielęgnacji skóry i włosów.
Również wiara Koreanek w cudowne właściwości fermentacji sięga dawnych czasów. Obok ziół, herbat, grzybów, kwiatu lotosu czy korzenia żeń szenia w starych recepturach wymieniane są sfermentowane składniki, którym podobnie jak kimchi, przypisywano pozytywny wpływ na zdrowie i urodę człowieka.
Wyjątkowo skuteczne fermenty w pielęgnacji skóry
Lista dostępnych fermentów, które cudownie wpływają na skórę jest długa. Sfermentowany sok z gruszki zawiera złuszczające kwasy organiczne, normalizuje wydzielanie sebum i regeneruje. Fermentowany ekstrakt z soi czy kokosa to przepis na intensywne nawilżenie, a fermentowany ekstrakt z owoców chilli chroni przed podrażnieniami i reguluje krążenie krwi.
Prawdziwą gwiazdą pośród fermentów jest oczywiście żeń szeń czerwony (koreański). Panax Ginseng Root Extract,a więc ekstrakt z korzenia żeń szenia, znany jest ze swych właściwości cytotoksycznych, czyli bezlitosnego zwalczania komórek nowotworowych. Ma też działanie silnie antyoksydacyjne, opóźnia starzenie skóry, wzmacnia, rewitalizuje, regeneruje, poprawia ukrwienie i odporność, zapobiega powstawaniu zaskórników, poprawia koloryt i wygładza. Polecany jest do każdego typu skóry, ale szczególnie tej zmęczonej i poszarzałej. Panax Ginseng Root Extract Ferment Extract Filtrate, czyli sfermentowany czerwony żeń-szeń za sprawą procesu fermentacji wykazuje jeszcze silniejsze dobroczynne działanie, a przy okazji pozostaje niesamowicie łagodny dla skóry. Zawiera więcej antyutleniaczy, lepiej wybiela i wykazuje skuteczniejsze działanie przeciwzmarszczkowe. Ekstrakt ten znajdziecie w Serum Fermented Red Ginseng Root & Papaya Seed.
Na szczególną uwagę zasługuje również sfermentowana woda ryżowa, która ostatnimi czasy zyskuje coraz większą popularność w świecie beauty. Nie tylko zwiększa produkcję kolagenu w skórze, dzięki czemu staje się ona bardziej elastyczna i jędrna (a więc mniej zmarszczek!), ale wykazuje też naturalne właściwości przeciwsłoneczne. Badania wskazują również, że jest silnym przeciwutleniaczem, a więc opóźnia proces starzenia się skóry. Na tym nie koniec jej zalet. Woda ryżowa łagodzi podrażnienia wywołane przez SLS ( czy SCS). Znajdziecie ją w Fermented Rice Water and Lotus Flower Cleansing Gel.
Również ekstrakt ze sfermentowanego owocu granatu ceniony jest za swoje niesamowite właściwości. W starożytni Chińczycy uznawali ten unikalny owoc za symbol długowieczności. Nic w tym dziwnego! To jedyne, znane ludziom, źródło botaniczne sprzężonego kwasu linolenowego (punicynowego), czyli jednego z najsilniejszych antyoksydantów. Bogaty w witaminę C i rzadkie kwasy tłuszczowe Omega 5 ekstrakt ze sfermentowanego owocu granatu to również doskonały sojusznik w walce z trądzikiem - pomaga regulować wydzielanie sebum, wspiera regenerację skóry i blizn powstałych po trądziku, a do tego rozpuszcza martwy naskórek. Jest jednym ze składników kremu Kiré Skin Fermented Pomegranate and Salicylic Acid Moisturizer.